
Karpatka
Ciasto karpatka to popularne w Polsce ciasto, które składa się z dwóch warstw ciasta parzonego oraz budyniowego kremu. Ciasto ma charakterystyczną strukturę przypominającą góry Karpaty, stąd jego nazwa. Wykonuje się je z dwóch prostych warstw: ciasta parzonego, które piecze się w dwóch częściach, oraz gęstego kremu na bazie budyniu (zwykle waniliowego) z dodatkiem masła.
Przygotowanie karpatki jest dość łatwe, ale wymaga trochę cierpliwości, aby uzyskać odpowiednią konsystencję kremu i odpowiednie wypieczenie ciasta. Efektem jest ciasto o chrupiącej, lekkiej strukturze i delikatnym, gładkim kremie. Często posypuje się je cukrem pudrem przed podaniem. Idealne na rodzinne spotkania, uwielbiane przez każdego! Polecam!
Składniki
- Ciasto:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 5 jaj
- 125 g masła
- 1 szklanka wody
- Krem:
- 750 ml mleka
- 2 budynie waniliowe
- 200 g miękkiego masła
- 4 łyżki cukru
- cukier puder do posypania
Instrukcje
- Przygotowanie ciasta:
W rondelku rozpuścić masło, dodać wodę, zagotować a następnie wsypać mąkę i utrzeć, aż powstanie gładka masa. Wystudzić. Do zimnej masy dodawać po jednym jajku cały czas miksując. Gotowe ciasto podzielić na 2 części. Każdą część przełożyć do blachy o wymiarach 22-33 cm, wyłożonej papierem do pieczenia, równomiernie rozsmarować i piec ok. 25 minut w temperaturze 200 stopni.
- Przygotowanie budyniu:
Budynie ugotować według instrukcji na opakowaniu. Odłożyć do przestudzenia, przykrywając folią spożywczą tak, aby dotykała budyniu. Masło ubić mikserem na biały puch, następnie dodawać w kilku partiach ostudzony budyń. Gotowy krem rozsmarować na pierwszym kawałku ciasta, przykryć drugim i schłodzić. Przed podaniem posypać cukrem pudrem. Najlepiej smakuje po nocy spędzonej w lodówce.

Karpatka to mój ulubieniec jeśli chodzi o wypieki. Moja teściowa często ją przyrządza, bo wie, że bardzo lubię. moja żona stawia swoje pierwsze kroki w pieczeniu ciast, więc może podsunę jej ten przepis. Na pewno zachęci ją to, że ciasto jest proste i szybkie w wykonaniu. Mam nadzieję, że wypróbuje przepis, bo ja niestety nie mam ręki do wypieków 🙂